Och, chyba zaczynam już żyć tą budową. Ale od początku.
Odkąd kupiliśmy działkę zaczęliśmy przeglądać różne projekty i prawdę mówiąc, dostawaliśmy oczopląsu i mózgoplasu. Tyle pięknych projektów dookoła! Nasz dom miał mieć do 140m2, posiadać użytkowe poddasze i mieć wjazd od południa. Decyzję zmienialiśy co jakiś czas i klamka nie mogła zapaść. Ponadto, jakikolwiek projekt próbowaliśmy umiejscowić na naszej działce (17 arów), to w rzucie prezentował się jako bardzo mała powierzchnia. Mieliśmy wrażenie, że nie stoi on na działce, a na wielkiej łące. Wciąż nam coś nie pasowało. Tasowaliśmy te projekty, wybrzydzali, marudzili i dumali, aż do momentu, gdy jedna z naszych przyjaciółek "zdryndoliła" się (to jej określenie) ze schodów w swoim nowo wbudowanym i świeżo zamieszkałym domu. Klęła na czym świat stoi, bo nieźle się poobijała, a chciała tylko wziąć komórkę (którą zostawiła w sypialni na górze) tuż przed wyjściem do pracy (czyli w bucikach na wysokich obcasach). I wtedy (znając moje zapominalstwo) wpadliśmy na pomysł, żeby wybudować parterówkę. Ograniczy to bowiem moje "ciągłe" poszukiwania "czegoś" do biegania po powierzchniach płaskich z pominięciem barier architektonicznych. Nowe poszukiwania ruszyły z kopyta i oto po kolejnych tonach przeglądniętych projektów nasz wybór padł na z91. A wygląda on tak:
Widok od frontu:
Widok od strony lasu (w naszym przypadku):
No powiedzcie, czy nie jest śliczny?
Wnętrze postanowiliśmy jednak troszkę zmienić. Nie bardzo pasował nam kominek na środku salonu, bo zabierał mnóstwo przestrzeni, a i otwarta kuchnia nie była naszym marzeniem. Szczęk przekładanych garów i innych naczyć, odgłos pracującej zmywarki czy lodówki jak również zapachy dochądzące z kuchni nie byłyby raczej przez nas mile słyszane i "czute" w salonie. W obecnym mieszkaniu mamy kuchnę półotwartą i powiem szczerze - marzę o kuchennym azylu.
Tak wyglada wizualizacja z91 według projektu:
A tak po zmianach, które wprowadziliśmy.
Zanim zdecydowaliśmy się na te zmiany, sto razy porównywalismy oba warianty ze sobą i...nasz BARDZO nam się podoba. Zmiany w projekcie już naniesiono i wreszcie możemy powiedzieć, że ta cholernie oporna klamka - wreszcie zapadła.