z91
Zaczyna się nasza przygoda z budową.
Przeczytałam już tyle blogów, że aż mnie strach ogarnia jak to będzie i co to będzie. Działeczkę mamy od roku. Położona w spokojnej wioseczce, nad malutkim strumyczkiem (nie wylewa) z kawałkiem lasu, więc mamy pewność, że żaden sąsiad nie będzie nam zaglądał do grilla przynajmniej od jednej strony świata. Długo dumaliśmy nad projektem i wreszcie zdecydowaliśmy się na z91. Prosta bryła, prosty w budowie, wprowadziliśmy sporo zmian i teraz jest to dom jak najbardziej opcjonalny dla nas. 23 grudnia zakupiliśmy projekt, znaleźliśmy genialnego architekta, który ustalił z nami "plan działania", "przeświętowaliśmy" Boże Narodzenie i machina ruszyła: zbieranie mapek, wypisów, pozwoleń na przyłącza i nnych tego typu wariacji zajęło nam ponad miesiąc (ponoć szybko nam to poszło?). 3 lutego złożyliśmy w urzędzie wniosek o wydanie PNB. Czekamy więc cierpliwie i zobaczymy - co będzie dalej:)